Kamil Bałuk
Na dziś
W autobusie pani lat 70 miała kota, a ja mam alergię, więc pokręciło mnie w nosie i kichnąłem. Pani lat 70 z wyraźnym oburzeniem:
- Co tak głośno?!
- Przepraszam.
- Co przepraszam?! Pan jest dzikus. Nie umie się zachować. Jak każdy warszawiak zresztą.
I tak patrzę smutno w podłogę, nic nie mówię, nie wiem, czy bardziej mnie ten dzikus zasmucił, czy ten warszawiak. Mija 5 minut, pani lat 70 się odwraca.
- Ja bardzo pana przepraszam, pan jest jednak kulturalny. Tak tylko chciałam sprawdzić, czy mi pan coś odpyskuje.
Klick!!!
Komentarze:
Twój komentarz ukaże się niezwłocznie po załadowaniu przez administratora serwisu.