Trochę Gombrowicza

Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1957-1961, fragment 14

Czytam Sienkiewicza. Dręcząca lektura. Mówimy: to dosyć

kiepskie, i czytamy dalej. Powiadamy: ależ to taniocha —

i nie możemy się oderwać. Wykrzykujemy: nieznośna opera!

i czytamy w dalszym ciągu, urzeczeni.

dalej Klick!!!

Foto: Angelo Musco

Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1957-1961, fragment 14

Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1957-1961, fragment 12

Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1957-1961, fragment 11



Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1957-1961, fragment 10



Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1957-1961, fragment 9

Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1957-1961, fragment 8

Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1961-1966, fragment 7

Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1957-1961, fragment 6

Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1957-1961, fragment 5

Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1957-1961, fragment 4

Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1957-1961, fragment 3.

Witold Gombrowicz, DZIENNIK 1957-1961, fragment 2.