Cezary Ostrowski
Śmierć w Misiu
Internetowa powieść kryminalna (w odcinkach), w której ginie Świetlicki (na początku).
Rozdział 30
Ostrowski nigdy nie zastanawiał się jak dojść z tej ulicy w zupełnie inne miejsce, więc mógł nie dać rady. Ale trudno nie było.
Słońce już zachodziło i nad rzeką ścieliła się mgła. Robaczki świętojańskie lub inne latały w powietrzu. Coś hałasowało od strony wody. Psy i penery wychodziły się wylać. Pachniało wilgotnym próchnem prawdopodobnie. Obok pasła się koza.
Konspiratorzy byli prawie niewidoczni. Wszyscy w bluzach z kapturami i butach marki Adasia. Przysiedli na ławeczce o pięknym dizajnie i lekkiej konstrukcji, jakich dziesiątki roznoszą po krzorach menele. Zajarali fajka.
Ciąg dalszy rozdziału oraz w ogóle Klick!!!
Komentarze:
Twój komentarz ukaże się niezwłocznie po załadowaniu przez administratora serwisu.