Dorota Masłowska fb
W niedużej miejscowości
Nierzadko podróżując po Polsce odbywam spotkania autorskie, tak było i tym razem. W niedużej miejscowości po zwyczajowej rozmowie odbywało się podpisywanie książek czytelnikom. Wiele, mogę nawet powiedzieć stosunkowo ogromnie wiele osób pytało też o możliwość zrobienia sobie wspólnego zdjęcia. W tej sytuacji zawsze odmawiam, kierując się zasadą, że zdjęcie to przedstawiałoby z gruntu kłamliwą sytuację zażyłości dwu osób, które nie są zażyłe. By skrócić long story short mówię "Nie robię sobie zdjęć", a osoby te odchodzą w różnym stopniu rozumiejąc moje prawo do takiego postępowania, zazwyczaj w coraz mniejszym.
Całość, Klick!!!
Komentarze:
Twój komentarz ukaże się niezwłocznie po załadowaniu przez administratora serwisu.