19 marca 2024, wtorek
Redakcja komentarzy: 0

Rozejm (izraelsko-palestyński) cienkimi nićmi szyty

HEYKELTRAŞ Coşkun ÖZER komentarzy: 0

Przydaje się na coś ta jesień

Mimimbla komentarzy: 0

Może w ten weekend...?

Cichy&Grajczak komentarzy: 0

Całą Polska rozmawia z tatą

Andrzej Mleczko komentarzy: 0

Horyzonty

Bird Box Studio komentarzy: 0

Yeee...??

Facebook komentarzy: 0

Dzień dobry, środa...

Facebook komentarzy: 0

...

Jaś Kapela komentarzy: 0

Nielegalna relacja z konferencji Legalna Kultura


(...)

Otóż, co mamy jako publiczność, zrobić z oświadczeniem Piotra Metza, że jako dziecko ukradł orzecha ze sklepu i rodzice go za to zbesztali? Niestety nie umiem znaleźć związku między kradzieżą orzechów ze sklepu a kulturą. Kultura jest jak orzech? Mimo całego mojego poetyckiego doświadczenia, trudno mi nie zauważyć, że jeśli komuś ukradniemy orzecha, to ten ktoś nie będzie go już miał. Tego samego nie da się powiedzieć o rzeczach ściąganych z internetu. Cokolwiek ściągniemy, ciągle tam będzie. I tylko braku skromności twórców możemy zawdzięczać twierdzenie, że byśmy to ściągnęli, gdybyśmy musieli zapłacić im za to pieniądze. Bo pewnie byśmy tego nie zrobili.



Podobnie przykład Hirka Wrony o patentowaniu fryzur trudno uznać za poważny argument w dyskusji. Niestety obecna na sali pani dyrektor urzędu patentowego nie wypowiedziała się na ten temat, ale wciąż wydaje mi się, że domaganie się zysków od sposobu ułożenia fryzury jest raczej nadużyciem niż standardową procedurą. Może zresztą, skoro Wrona wpadł na taki genialny pomysł, to powinien polecieć od razu opatentować wszystkie fryzury i z tego żyć? Zamiast wmawiać nam za pieniądze podatników, że kultura jest jak Aston Martin. „Jestem fanem samochodów marki Aston Martin, raz w życiu się przejechałem i już nigdy w życiu nie będzie mnie na to stać, ale to nie znaczy, że wsiadam do każdego Astona Martina, którego spotkam na ulicy, po to żeby sobie nim pojeździć, bo mnie nie stać” – tłumaczył Wrona. I wcale nie żartował. Legalna kultura jest więc jak Aston Martin? Tylko dla bogatych?
(...)

Cały tekst, Klick!!!

Władysław Pasikowski komentarzy: 0

Nie będę przepraszał za Pokłosie



Fragment listu Władysława Pasikowskiego do Moniki Olejnik



Szanowna Pani, nie ukrywam się, bo żeby się ukrywać, to trzeba być najpierw na widoku. Nie przyjąłem zaproszenia do Pani programu, tak jak nie przyjąłem do kilkunastu innych przez te dwadzieścia lat, odkąd robię filmy. Mam taki prywatny pomysł na życie, żeby nie występować w telewizji i żeby moją twarz zachować dla siebie, rodziny, przyjaciół i sąsiadów. Wychodzę z, niepopularnego pewnie w telewizji założenia, że nikt, także ja, nie ma obowiązku tam występowania. Ostatecznie to nie urząd skarbowy ani sąd powszechny.

(…)

 

Maćka Stuhra spotykają ataki ze strony internautów (bo nie widzów, jako że wielu z nich deklaruje, że filmu nie widziało, a nawet i nie obejrzy - wzorem pierwszego obywatela PiS - co ma sens, bo gdyby wszyscy ci, co wypisują brednie, film oglądali, to wynik frekwencyjny byłby wyższy), na które zasłużył tak samo jak ten aktor grający Turka, a opisywany przez Jana Chryzostoma Paska, którego potraktowano strzałą z łuku w czasie spektaklu, bo grał Turka.

 

Mój młody przyjaciel niepotrzebnie czyta wszystkie te opinie. Każdy może wypisywać w internecie, co chce, ale nie każdy musi, a nawet nie powinien tego czytać. Niemniej skoro tak się stało, to mam prośbę w moim własnym imieniu, a nie Maćka, do wszystkich tych, którym film i rola Pana Macieja Stuhra w filmie się podobały, żeby i oni pisali o tym, że im się podobało. Wtedy nienawiść, chamstwo, zwykły podły antysemityzm, głupota i ciemnota polityczna, znikną wśród głosów rozsądnych ludzi. Skąd mam tę pewność? Bo w każdym urzędzie i placówce służby zdrowia słyszę tylko złorzeczenia i utyskiwania ludzi niezadowolonych, a nigdy nie słyszę aplauzu tych uleczonych i tych którzy załatwili swoje sprawy. Nie ma ich, powie ktoś. Ależ są, tylko milczą, bo gdyby ich rzeczywiście nie było, to wszyscy byśmy po prostu nie żyli. Tak więc, Szanowni Państwo, nie milczcie, tylko napiszcie do krakowskiego aktora Macieja Stuhra. Niech w Waszych czystych głosach brudy zanikną.

 

Do tych wszystkich natomiast wypisujących bzdury i popisujących się niewiedzą, ignorancją i nienawiścią mam propozycję, aby adresowali swoje pretensje i pretensyjki do mnie bezpośrednio. Ja tego i tak nie czytam. Ja się nie będę z filmu tłumaczył, bo moim skromnym zdaniem 99 proc. tych "zarzutów" nie zasługuje na żadną odpowiedź. Stanowi jedynie przyczynek do statystyki opisującej stan świadomości współczesnych Polaków.
(…)

 

Cały tekst: Klick !!!